wtorek, 28 lutego 2017

MAYBELLINE #VividYourWinter - Vivid Matte Liquit


Dzisiejszy post jest inny niż zwykle. Miał pojawić się podczas trwania konkursu Maybelline #VividYourWinter, gdzie można było wygrać na prawdę fajną nagrodę główną w postaci aparatu Polaroid SNAP oraz nagrody dodatkowe tj. zestawy płynnych pomadek Vivid Matte Liquit. Zasadą konkursu było wymyślenie ciekawej stylizacji, która miała towarzyszyć jednej z kilku pomadek Vivid Matte Liquit (mogliśmy ją sami wybrać). ...Ale! Nie zmieściłam się w terminie. Dlaczego? Przyznaję szczerze, że przez przeprowadzkę do innego mieszkanka, liczne badania, które musiałam wykonać kilkakrotnie z powodu nie do końca najlepszych wyników z początku oraz całej otoczki codzienności, pracy, treningów i innych rzeczy, nie dopatrzyłam, że konkurs był do 16 lutego. Byłam pewna, że jest do końca lutego, a gdy zrealizowałam już zamierzoną wcześniej sesję chcąc dodać zgłoszenie ciaaaaach! Okazało się, że już właściwie niespełna 2 tygodnie po terminie. Także niestety nie mogłam zamieścić na stronie mojej stylizacji, ale dodam ją tutaj dla was, a i jestem niezmiernie ciekawa czy choć w waszej ocenie mój look na wyjście z monotonnej i nudnej pogody jesiennej w towarzystwie jaskrawego odcienia „Electric Pink” Vivid Matte Liquit firmy Maybelline oraz całej wierzchniej odzieży wam się spodoba. Gorąco liczę na wasze opinie i do zobaczenia wkrótce, bo mam dla was jeszcze dwie... a nawet trzy nowe niespodzianki! Do usłyszenia :)
















Pomadka w płynie - Maybelline
Koszula - H&M
Spodnie - ZARA
Buty - Street Faat
Torebka - CCC

piątek, 3 lutego 2017

{ GRAY DRESS }

Kilka dni wolnego z racji mojej choroby, które już powolutku się kończą pozwoliły mi na przygotowanie stylizacji i kilku zdjęć w roli eleganckiej i wyjściowej sukienki. Zdjęcia robiłam u siebie w mieszkanku i tym razem są z tzw. "rąsi", ponieważ ciężko zorganizować kogokolwiek do pomocy w środku tygodnia. Liczę na to, że i taka forma wam się spodoba :) Ostatnio dużo się u mnie dzieje, po części nie są to najlepsze wydarzenia, dlatego nie będę opowiadać o negatywach, a wspomnę tylko o tym co jest pozytywnego. Mianowicie w lutym czeka mnie pakowanie, ponieważ przeprowadzam się w okolicy marca do nowego, bardziej przestrzennego mieszanka. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ mieszkanie w kawalerce na dłuższą metę jest mega uciążliwe. Oprócz tego moja sesja dobiega końca, w tą niedzielę czeka mnie ostatni egzamin i luty wolny! Obyło się bez drugich terminów dzięki czemu więcej wolnego czasu dla mnie, a co za tym idzie również więcej pomysłów z którymi chętnie będę się z wami dzielić :) 
A w zanadrzu... pojawią się nowe posty związane z kosmetykami tj. maseczki, kremy, odżywki, lakiery i innr, także z pewnością każda z was znajdzie jakieś odniesienie dla siebie. Nie mogę się doczekać.

Tymczasem zerknijcie czy dzisiejsza stylizacja przypadnie wam do gustu, miłego oglądania i wieczoru! :)


Szara sukienka - BERSHKA
Buty z kokardą - T.Taccardi